Jak rozciągnąć buty?
Doskonały dizajn to nie tylko świetny wygląd, ale również komfort – to wiemy nie od dziś. Dobre buty muszą być wygodne, bo tylko wtedy możemy cieszyć się nimi w pełni. Właśnie dlatego zwykle przeznaczamy trochę czasu na wybór idealnej pary – takiej, która pasuje do naszego stylu i do naszych stóp. Czasem jednak, mimo największej troski, nie udaje nam się odpowiednio dobrać rozmiaru. Jeśli zdarzyło Ci się kupić nie do końca dopasowane bootsy czy sneakersy, nie martw się – jest dla nich nadzieja. Oto kilka rad, jak rozciągnąć buty, by mimo początkowych trudności mogły nam służyć przez niejeden sezon, gwarantując komfort i doskonały look.
Nietrafione porady
W Internecie można znaleźć wiele wskazówek, jak poradzić sobie z niewygodnym obuwiem. Niemal każdy serwis modowy czy lifestylowy porusza ten temat, oferując nam rady, które… mogą tylko pogorszyć sytuację. W jaki sposób? Stosując się do niektórych z nich możemy nieodwracalnie zniszczyć ulubioną parę, w dodatku wcale nie poprawiając komfortu użytkowania. Wbrew temu, co sugerują internetowi eksperci, nie wkładaj więc obuwia do zamrażalnika; nie polewaj go też gorącą wodą ani nie stawiaj nad parującym garnkiem, by zmiękczyć materiał. Tak potraktowana skóra z pewnością popęka, a materiał tekstylny odkształci się, a wtedy naprawdę nic go nie uratuje. Odłóż też na półkę młotek i inne ciężkie przedmioty – obuwie nie lubi tak brutalnego traktowania. Jeśli chcesz wiedzieć, jak powiększyć buty nie uszkadzając ich, nie opieraj się na poradach od nieznanych osób, ale stawiaj na wskazówki specjalistów.W Internecie można znaleźć wiele wskazówek, jak poradzić sobie z niewygodnym obuwiem. Niemal każdy serwis modowy czy lifestylowy porusza ten temat, oferując nam rady, które… mogą tylko pogorszyć sytuację. W jaki sposób? Stosując się do niektórych z nich możemy nieodwracalnie zniszczyć ulubioną parę, w dodatku wcale nie poprawiając komfortu użytkowania. Wbrew temu, co sugerują internetowi eksperci, nie wkładaj więc obuwia do zamrażalnika; nie polewaj go też gorącą wodą ani nie stawiaj nad parującym garnkiem, by zmiękczyć materiał. Tak potraktowana skóra z pewnością popęka, a materiał tekstylny odkształci się, a wtedy naprawdę nic go nie uratuje. Odłóż też na półkę młotek i inne ciężkie przedmioty – obuwie nie lubi tak brutalnego traktowania. Jeśli chcesz wiedzieć, jak powiększyć buty nie uszkadzając ich, nie opieraj się na poradach od nieznanych osób, ale stawiaj na wskazówki specjalistów.
Bezpieczne dopasowanie
Co więc należy zrobić, by buty nie uwierały? Jeden z domowych sposobów, jest bardzo dobry, a co więcej – nie zaszkodzi cholewkom. Tę metodę znały już nasze babcie i trzeba przyznać, że sprawdza się wyśmienicie. Aby rozciągnąć buty na szerokość, wystarczy użyć… wilgotnych skarpet. Woda powinna być oczywiście używana z rozsądkiem. Nie może się przelewać ani kapać, ale powinna być łatwo wyczuwalna pod palcami. Mokre skarpety (najlepiej grube) nałóż na stopy, a potem ubierz buty i przejdź się po mieszkaniu. Tyle powinno wystarczyć, by materiał nieco się rozluźnił i dopasował do stopy. Po całym procesie odłóż obuwie w ciepłe, przewiewne miejsce i poczekaj, aż wyschnie. Pamiętaj jednak, by nie zostawiać go blisko silnych źródeł ciepła, jak kominki czy kaloryfery. To ogromne zagrożenie dla cholewek, bo powstałych w ten sposób odkształceń nie można się pozbyć. Butów nie stawiaj też w silnie nasłonecznionych miejscach, zwłaszcza przy oknach czy balkonach. Promienie szybko spowodują powstanie nieestetycznych odbarwień, a ich nie usuniesz żadnym, nawet najlepszym preparatem.
Fachowa pomoc
Metoda ze skarpetkami nie pomaga? Czasem tak się zdarza, ale nie obawiaj się – wciąż nie musisz oddawać swoich wymarzonych bootsów czy trampek z powrotem do sklepu. W rozciąganiu butów pomaga też szewc, który posiada specjalne narzędzia, umożliwiające bezpieczne wydłużenie lub rozszerzenie cholewki. U specjalisty, a także w dobrych sklepach obuwniczych możesz również zaopatrzyć się w specjalne prawidła, składające się z formy (najczęściej drewnianej lub z tworzywa sztucznego) oraz mechanizmu przypominającego śrubę lub dźwignię. Taki przyrząd to dobra inwestycja, która pomoże Ci zaoszczędzić czas i uniknąć całkiem niepotrzebnych nerwów. Stosowany ostrożnie (ważna zasada: nic na siłę!), również pomoże powiększyć buty bez ryzyka uszkodzenia cholewki. Pamiętaj jednak, że różnica nigdy nie będzie duża – to raczej kwestia poprawy ułożenia materiału. Zwykle jednak to wystarczy, by bez przeszkód cieszyć się wymarzonym obuwiem już podczas kolejnego spaceru.
